Zanieczyszczenie środowiska
Intensywne rolnictwo jest źródłem zanieczyszczeń ziemi, wód i mórz. Tysiące stłoczonych na niewielkich przestrzeniach zwierząt produkuje potencjalnie niebezpieczne substancje powodujące szkody w środowisku naturalnym.
Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa określiła intensywną hodowlę zwierząt jako „jeden z decydujących czynników powodujących obecnie najbardziej poważne problemy środowiskowe, zarówno w skali lokalnej, jak i globalnej”. [1]
Nawozy i pestycydy
W tradycyjnym chowie zwierząt można było zauważyć wydajność w wykorzystywaniu trawy bądź resztek jedzenia, które służyły do karmienia zwierząt. Hodowla przemysłowa, której celem jest jak największa wydajność bazuje jednak na zbożach i soi bogatych w białko. Uprawy tych roślin pochłaniają bardzo duże ilości pestycydów i nawozów o dużej zawartości z azotu i fosforu. Pierwiastki te trafiają do wód gruntowych, powodując nadmierny rozwój glonów, a co za tym idzie – ograniczanie ilości dostępnego tlenu i tworzenie martwych stref, w których nie mogą rozwijać się prawie żadne organizmy.
Zanieczyszczenie odchodami
Intensywna hodowla zwierząt jest jednoznaczna z olbrzymią ilością odchodów. W tradycyjnym chowie mogłyby one zostać wykorzystane jako naturalny nawóz, jednak na fermach przemysłowych ilość ta jest zbyt duża, a odchody są silnie skoncentrowane. W przypadku braku odpowiedniego zagospodarowania stwarzają poważne zagrożenie dla lokalnego środowiska i wód gruntowych.
Szacuje się, że niektóre duże gospodarstwa produkują więcej odchodów niż populacja sporego amerykańskiego miasta.[2]
Rolnictwo jest także źródłem tlenków azotu, które przyczyniają się do zmniejszania warstwy ozonowej oraz amoniaku, który po rozpuszczeniu w wodzie stanowi poważny problem dla żyjących w niej organizmów.
Potencjalne zagrożenie
W odchodach z ferm mogą znajdować się patogeny, takie jak E. coli, a także metale ciężkie i pestycydy.[3] Ma to znaczenie szczególnie w przypadku lokalizacji w pobliżu ujęć wody pitnej. Zanieczyszczenia te stanowią więc potencjalne zagrożenie dla naszego zdrowia, ale także innych roślin i zwierząt.