Podgrzej pierogi, nie planetę!

Zmiana jest możliwa

Z naszego najnowszego badania przeprowadzonego w styczniu br. przez agencję badawczą PBS wynika, że w zeszłym roku aż 41% Polek i Polaków ograniczyło lub całkowicie zrezygnowało z jedzenia mięsa, a 38% ma takie plany na ten rok - w tym już 3% z nas nie je mięsa w ogóle! 10% ankietowanych jeszcze nie wie czy się na to zdecyduje. Mamy nadzieję, że uda nam się przekonać jak najwięcej osób do zadbania o przyszłość naszej planety i własne zdrowie.

Jeśli Ty też chcesz spróbować jeść bardziej roślinnie zachęcamy do skorzystania z naszego poradnika. Dzięki małym zmianom w diecie będziesz w stanie pomóc naszej planecie, zwierzętom hodowlanym, a nawet własnemu zdrowiu!

Co za dużo to niezdrowo

W Polsce spożywamy rocznie średnio 73 kg mięsa na osobę! Prawie połowa osób zapytanych przez PBS (43%) zdaje sobie sprawę, że to za dużo. Niestety, z drugiej strony aż 1/4 osób nie wie, czy powinniśmy zmniejszyć ilość spożywanego mięsa. Tak wysoki poziom spożycia stanowi realne zagrożenie zarówno dla naszej przyszłości, jak i zdrowia.

Polska zajmuje 3 miejsce w Unii Europejskiej pod kątem ilości spożywanego mięsa – to niepokojące dane pochodzące z raportu opartego na wyliczeniach danych FAO: Więcej pieniędzy, więcej mięsa. Razem z innymi krajami o wysokich i średnich dochodach powinniśmy obniżyć jego spożycie - bez tego nie mamy szans wygrać z kryzysem klimatycznym. Czy naprawdę chcemy ugotować naszą planetę tylko po to, żeby móc dalej jeść tyle mięsa?

Czy nadmiar mięsa nam szkodzi?

Jak wie większość osób, jedzenie nadmiernej ilości czerwonego mięsa i wysoko przetworzonych produktów mięsnych zwiększa ryzyko występowania niektórych form raka, choroby wieńcowej, udarów oraz innych schorzeń.

Niestety, szybki rozwój hodowli przemysłowej (tj. mega ferm) i w konsekwecji rosnący popyt na żywność pochodzenia zwierzęcego wpływają na nasze zdrowie także w bardziej globalny sposób. Około 70% wszystkich używanych na świecie antybiotyków jest podawane zwierzętom hodowlanym, co przyczynia się do powstawania niezwykle groźnej antybiotykoodporności. Ponadto, fermy przemysłowe podnoszą ryzyko mutowania wirusów, a także zanieczyszczają powietrze groźnym dla naszych płuc amoniakiem.

Produkcja mięsa, a środowisko

Systemy żywnościowe odpowiadają za prawie 1/3 emisji gazów cieplarnianych powodowanej przez człowieka. W tym żywność pochodzenia zwierzęcego (mięso, nabiał, jaja) odpowiada za 60% z tych emisji – to aż dwa razy więcej niż żywność pochodzenia roślinnego.

Zwierzęta bardzo nieefektywnie przetwarzają dostaną paszę na mięso i mleko – większość kalorii i białka ze zjedzonego zboża wcale nie dociera do mięsa. Przykładowo, szacuje się, że ze 100 kalorii zboża powstaje jedynie 12 kalorii w formie mięsa kurczaka.  Jednocześnie nawet 60% europejskich zbóż karmi zwierzęta zamiast ludzi. Produkcja mięsa łączy się z bardzo nieefektywnym wykorzystaniem gruntów. Uprawy przeznaczane aktualnie na paszę mogłyby dużo skuteczniej wykarmić nas samych.

Ponadto, nadmierne spożycie jedzenia odzwierzęcego przyczynia się także do rosnącej erozji gleby, wylesiania, utraty bioróżnorodności i rosnącego zużycia wody.