28.04.2016
Coraz częściej i wyraźniej wskazuje się, że wysokie spożycie mięsa i, co się z tym wiąże, intensywny chów zwierząt w znacznym stopniu przyczyniają się do niszczenia środowiska i globalnego ocieplenia. Czasem pojawia się jednak dylemat – pozwolić konsumentom decydować o ich wyborach czy jednak podjąć bardziej radykalne kroki?
Nad wprowadzeniem podatku od czerwonego mięsa zastanawia się właśnie Dania. Duńska Rada Etyki uznała, że zmiany klimatyczne to problem etyczny i nie wystarczy polegać jedynie na świadomych wyborach konsumentów. W ramach działań zaleca wprowadzenie podatku na mięso wołowe, później na inne rodzaje czerwonego mięsa, a w końcu również na inne produkty spożywcze, zależnie od ich wpływu na klimat.
Większość osób działających w Radzie opowiedziało się za takim rozwiązaniem, teraz będą debatować nad nim członkowie parlamentu.
Niedawno pisaliśmy również o Holandii, gdzie grupa dietetyków oficjalnie doradzających rządowi zaleciła z kolei ograniczenie ilości jedzonego mięsa do maksymalnie 2 razy w tygodniu właśnie po to, aby zmniejszyć negatywny wpływ na środowisko.
źródło: Independent