18.09.2014
Legenda świata kulinarnego przeprowadziła rewolucję w swojej restauracji. Mniej mięsa, za to wszystko lepszej jakości.
Francja znana jest z dobrej kuchni, a w tej znajdziemy dużo mięsa czy też "przysmaków" w rodzaju foie gras - pasztetu robionego ze stłuszczonych wątrób gęsi i kaczek.
Jednak nawet tutaj nadszedł czas na zmiany, a stało się to za sprawą legendy kulinarnego świata, Alaina Ducasse - kucharza, który otrzymał najwięcej gwiazdek Michelin.
Trzygwiazdkowa restauracja, którą prowadzi w Paryżu, przeszła właśnie rewolucję w swoim menu. Oprócz tego, że większość produktów będzie pochodziła z rolnictwa ekologicznego, znacząco zredukowano również liczbę podawanych potraw mięsnych – wyeliminowano je praktycznie całkowicie, zostawiając jedynie te z dodatkiem ryb i tzw. owoców morza.
Ducasse tłumaczy swoją decyzję względami ekologicznymi: "Zasoby, z których możemy korzystać, są ograniczone, dlatego musimy jeść bardziej etycznie, bardziej sprawiedliwie".
Nowe potrawy będą składać się głównie ze zbóż i warzyw, z dodatkiem ryb, za to prezentowane będą w wyjątkowy sposób. Mamy nadzieję, że po Paryżu pojawią się w wielu innych miejscach na świecie, których właścicielem jest Ducasse - w Tokio, Londynie czy Nowym Jorku.
Jest to o tyle ważne, że największy potencjał w ograniczaniu cierpienia zwierząt, a także oszczędzaniu zasobów naturalnych mają właśnie osoby, które zmniejszają ilość jedzonego mięsa. Tę informację podajemy bardziej jako ciekawostkę, ze względu na wciąż niebotyczne ceny posiłków w restauracjach Ducasse'a, jednak potwierdza to pozytywny trend w podejściu do kwestii konsumpcji i daje przykład innym restauratorom.