Ikona wyszukiwania

Coraz więcej polskich mężczyzn chce ograniczyć spożycie mięsa

News Section Icon Opublikowane 10.03.2025

Z naszego najnowszego badania przeprowadzonego przez agencję badawczą PBS wynika, że Polki i Polacy są gotowi na zmianę w zakresie spożywania mięsa, a ich świadomość potrzeby ograniczenia jego spożycia wciąż rośnie.

1/3 mężczyzn przyłącza się do zmiany

31% polskich mężczyzn planuje ograniczyć lub całkowicie zrezygnować z jedzenia mięsa w bieżącym roku, dodatkowo 3% mężczyzn nie spożywa go już wcale od co najmniej 2023 roku, co wskazuje na trwałą zmianę nawyków. W sumie mowa o 34% polskich mężczyzn odchodzących od mięsnego talerza. To o 5% więcej, niż w tym samym badaniu w zeszłym roku. Jeszcze większy wzrost wśród mężczyzn – aż o 7%, zaobserwowano w przypadku pytania o potrzebę zmniejszenia ilości zjadanego mięsa. Aktualnie aż 41% mężczyzn uważa, że powinniśmy spożywać mniej mięsa.

Mężczyźni są uważani za grupę dużo bardziej przywiązaną do jedzenia sporych ilości mięsa (przez niektórych za grupę, która wręcz tego wymaga), dlatego szczególnie cieszy nas ich otwartość na zmianę diety na przyjaźniejszą zdrowiu, zwierzętom i środowisku. 

W związku z tak pozytywnym wynikiem, zaprosiliśmy także do skomentowania wyników sondażu grupę mężczyzn – ekspertów z różnych dziedzin: profesorów, sportowców, producentów, twórców internetowych.

Komentarze

Kliknij w zdjęcie, by przeczytać komentarz

Szymon Bujalski

Szymon Bujalski

dziennikarz

Czytaj więcej

Szymon Bujalski, Dziennikarz dla Klimatu

„Wiele badań pokazuje jednak, że najszybszą drogą do poprawy sytuacji zwierząt hodowlanych jest zwiększanie liczby osób, które ograniczają spożycie mięsa, a nie eliminują je w całości. Ograniczanie jest po prostu o wiele łatwiejsze, a przez to znacznie bardziej zachęcające. Spróbowanie innych potraw zwiększa też szanse na to, że mięso z czasem całkowicie zniknie z menu. Kto spróbował flaków z boczniaków, ten często nie odczuwa potrzeby, by wracać do "tradycyjnych". Dlatego wyniki sondażu są dla mnie równie zaskakujące, co pozytywne. To dobrze, że coraz więcej mężczyzn nie chce ulegać presji otoczenia na jedzenie mięsa i podejmuje świadome decyzje w tak ważnej sprawie. Pozostaje życzyć, by za deklaracjami poszły czyny, bo na faktyczną decyzję o ograniczeniu mięsa w diecie wpływają przecież nie tylko chęci, lecz także dostęp do zamienników czy ich smak i cena”.

Emil Stanisławski

Emil Stanisławski

trener

Czytaj więcej

Emil Stanisławski, trener, zawodnik kettlebells sport

„Pamiętam jak ponad 15 lat temu diety bezmięsne budziły sporo sensacji i kontrowersji, zwłaszcza w środowisku sportowym. Tam szczególnie mocno zakorzenił się stereotyp łączący siłę i sprawność mężczyzn z jedzeniem mięsa. Od tego czasu zmieniło się naprawdę sporo. Jak widać nie chodzi tu tylko o dostępność produktów roślinnych czy zyskujących na popularności restauracji i kawiarni z roślinnym menu, ale też mentalność ludzi. Według najnowszego sondażu ponad 30% mężczyzn planuje ograniczenie mięsa w diecie! Wierzę, że przykład jaki dajemy swoim postępowaniem jest najlepszą promocją naszej idei. Każdy dodatkowy mężczyzna rezygnujący lub ograniczający mięso to krok w drodze do obalania najbardziej absurdalnych stereotypów związanych z jedzeniem mięsa”.

Prof. Piotr Skubała

Prof. Piotr Skubała

profesor

Czytaj więcej

Prof. dr hab. Piotr Skubała, Uniwersytet Śląski w Katowicach, Wydział Nauk Przyrodniczych

„Ponad 1/3 mężczyzn w Polsce, chce ograniczyć spożycie mięsa. Cieszy to, że coraz więcej zrozumienia i empatii dla zwierząt mają reprezentanci mojej płci. Może kiedyś wrażliwość ekologiczna wśród kobiet i mężczyzn się wyrówna. Mamy coraz większe zrozumienia dla wpływu diety, w tym spożywania mięsa, na nasze zdrowie i stan środowiska. Jeżeli chcemy ograniczyć skutki kryzysu klimatycznego i środowiskowego, wydatnie zredukować emisje gazów cieplarnianych, nie ma innej drogi, jak upowszechnienie diety roślinnej. Jestem przekonany, że w przyszłości jeszcze więcej mężczyzn, jak i osób z innych grup społecznych, podejmie decyzję o zmniejszeniu spożycia mięsa (czy wyeliminowaniu), co będzie miało pozytywny wpływ nie tylko na zdrowie, ale stan naszej planety”.

Orestes Kowalski

Orestes Kowalski

twórca internetowy

Czytaj więcej

Orestes Kowalski, twórca internetowy / autor

„To bardzo pozytywna informacja, która napawa mnie optymizmem, zwłaszcza że jest to temat bliski mojemu sercu i zagadnienie, o którym zdecydowanie zbyt rzadko mówi się w mediach. Mężczyźni tradycyjnie wykazują większy opór wobec ograniczania spożycia mięsa, co wynika m.in. ze stereotypów, według których jedzenie mięsa jest symbolem siły i męskości, a także z kulturowych przyzwyczajeń i błędnych przekonań na temat diety roślinnej. Fakt, że coraz więcej mężczyzn decyduje się na zmianę nawyków żywieniowych, pokazuje, że rośnie świadomość całego spektrum korzyści płynących z ograniczania spożycia mięsa.

Co ciekawe, dzieje się to w czasie, gdy coraz więcej młodych mężczyzn identyfikuje się z bardziej konserwatywną wizją świata i Polski, co pokazuje, że zbiory wartości nie są sztywno ustalone na zawsze i pozostają otwarte na zmiany, a także mogą ewoluować wraz ze wzrostem świadomości społecznej. Wyniki sondażu to również dowód na to, że społeczne podejście do diety staje się bardziej elastyczne, a presja związana z tradycyjnym postrzeganiem męskości słabnie. Mam nadzieję, że ten trend będzie się nasilał, a coraz więcej osób – niezależnie od płci – świadomie wybierze bardziej zrównoważone nawyki żywieniowe”.

Rafał Wechterowicz

Rafał Wechterowicz

rysownik

Czytaj więcej

Rafał Wechterowicz, rysownik; autor ilustracji dla takich artystów jak Slayer, Michael Jackson, Rolling Stones, Ghost czy Behemoth

„Za ograniczeniem lub rezygnacją ze spożywania mięsa przemawia wiele racjonalnych argumentów. Cieszy mnie wyraźna zmiana w świadomości mężczyzn, co dzieje się mimo tego, że społeczny stereotyp wiążący męskość z jedzeniem mięsa jest ciągle bardzo silny. Nie znajduję żadnego powodu, by mężczyźni mieliby ignorować etyczne, zdrowotne czy ekologiczne argumenty przemawiające za zmianą diet i modyfikować ją w ten sposób, by udział produktów roślinnych był jak największy. Wiedza i praktyczne rozwiązania znajduje się na wyciągnięcie ręki, a konsekwencje naszych wyborów dietetycznych nie dotyczą przecież wyłącznie nas samych, z czego mężczyźni także muszą sobie zdawać sprawę. Obecnie podjęcie działań , które służą zwierzętom, naszemu zdrowiu i naszej planecie jest łatwiejsze niż kiedykolwiek. Sam nie spożywam mięsa od ponad 30 lat, a weganinem jestem 27 lat – jestem przekonany o słuszności tej drogi bardziej niż kiedykolwiek”.

Prof. Andrzej Elżanowski

Prof. Andrzej Elżanowski

profesor

Czytaj więcej

Prof. dr hab. Andrzej Elżanowski, Wydział Artes Liberales, UW, Prezes Polskiego Towarzystwa Etycznego

„Zabijanie zwierząt na mięso jest najgorszą tradycją z Paleolitu ponieważ premiowało, na drodze doboru naturalnego, ludzkie okrucieństwo. Nawet jeżeli było niezbędne do przeżycia w następnych epokach, zwłaszcza w strefach umiarkowanych i zimnych, to obecnie jest porażającą skazą cywilizacji. Życzę wszystkim panom krytycznego spojrzenia wstecz i nagrody w postaci zdrowych narządów wewnętrznych i lepszego samopoczucia”.

Piotr Paciorek

Piotr Paciorek

redaktor naczelny

Czytaj więcej

Piotr Paciorek, Redaktor Naczelny Salon24.pl

„Czasy się zmieniają, a wraz z nimi sposób myślenia o żywieniu. W moim życiu zawodowym często podróżuję i spotykam się z liderami opinii oraz decydentami – jeszcze kilkanaście lat temu deklaracja weganizmu budziła zdziwienie, dziś spotyka się raczej z pełnym zrozumieniem. Od 1992 roku nie jem mięsa, a przez większość życia jestem weganinem. Nigdy nie postrzegałem tego jako ograniczenie – aktywnie uprawiam sport, zwłaszcza dyscypliny wytrzymałościowe, i osiągam satysfakcjonujące wyniki, co pokazuje, że dieta roślinna doskonale wspiera aktywny styl życia. Dziś weganizm nie żadnym manifestem politycznym czy światopoglądowym, ale racjonalnym wyborem, który wynika z troski o zdrowie i środowisko. Wyniki tego badania tylko potwierdzają, że świadomość dotycząca wpływu diety na zdrowie i środowisko rośnie, także wśród mężczyzn w Polsce”.

Prof. Marcin Urbaniak

Prof. Marcin Urbaniak

profesor

Czytaj więcej

dr hab. prof. Marcin Urbaniak, Animal Behaviour & Mind Lab, Katedra Kognitywistyki UKEN

Z niekrytą radością przyjąłem wyniki badań mówiące, że 31% polskich mężczyzn planuje ograniczyć bądź całkowicie zrezygnować z jedzenia mięsa w bieżącym roku, zaś 41% mężczyzn uważa, że powinniśmy spożywać mniej mięsa. To wnioski absolutnie fenomenalne, gdyż przełamują szkodliwy stereotyp kulinarny, jakoby mięsne dania rzekomo podkreślały atrybuty męskości. Niezależnie, czy wyniki sondażu są efektem rosnącej wrażliwości społecznej, jak okrutna jest produkcja mięsa i wędlin, czy może rosnącej dbałości o własne zdrowie i dietę, a najpewniej efektem obydwu tych czynników, konsekwencje są takie, że roślinne, zdrowe i etyczne nawyki konsumenckie stopniowo wypierają skostniałe skojarzenia płciowe z przaśną tradycją żywieniową. Mam wielką nadzieję, że wyniki tych badań są symptomem głębszego, międzynarodowego trendu utrwalania się świadomych i odpowiedzialnych decyzji konsumenckich, które raz na zawsze wykorzenią toksyczną, groteskową i zwyczajnie głupią maskulinizację praktyk żywieniowych, jak na przykład weekendowe grillowanie mięsa w oparach alkoholu i testosteronu samozwańczych samców alfa”.

Rafał Czech

Rafał Czech

producent

Czytaj więcej

Rafał Czech, współtwórca marki Bezmięsny

„Coraz więcej Polaków, a zwłaszcza mężczyzn, świadomie ogranicza spożycie mięsa – to bardzo pozytywna zmiana, którą od kilku lat obserwujemy w Bezmięsnym, a teraz potwierdzają ją również sondaże. Najnowsze badanie PBS pokazuje, że aż 31% ankietowanych mężczyzn w Polsce planuje ograniczyć spożycie mięsa w 2025 roku, a 41% uważa, że jako społeczeństwo powinniśmy redukować jego konsumpcję. To wyraźny wzrost w porównaniu z ubiegłym rokiem, który pokazuje rosnącą świadomość zdrowotną, ekologiczną i etyczną wśród konsumentów.

Jako Bezmięsny i jako członek Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej widzę, jak dynamicznie rozwija się rynek roślinnych alternatyw. Coraz więcej osób poszukuje zdrowszych, bardziej zrównoważonych wyborów, które pozwalają cieszyć się smakiem, a jednocześnie mają pozytywny wpływ na planetę. To dowód, że zmiana nawyków żywieniowych nie jest chwilowym trendem, ale trwałym kierunkiem, który będzie się umacniał w kolejnych latach. Roślinna rewolucja w Polsce dopiero się rozpędza”!

Maciej Otrębski

Maciej Otrębski

maratończyk

Czytaj więcej

Maciej Otrębski, współzałożyciel Polskiego Związku Producentów Żywności Roślinnej, maratończyk

„Wyniki badań przeprowadzonych przez PBS potwierdzają, że ograniczanie spożycia mięsa to nie tylko pożądana społecznie postawa, ale być może już kształtująca się norma społeczna. Co trzeci mężczyzna w Polsce deklaruje chęć ograniczenia spożycia mięsa. Pokazuje to, że wbrew stereotypom zdrowie, środowisko, czy kwestie etyczne interesują także mężczyzn. Sukcesy sportowców na diecie roślinnej przełamują mit, że bez białka odzwierzęcego nie da się uprawiać sportów na światowym poziomie. Obecnie ograniczanie mięsa jest prostsze niż jeszcze kilka lat temu: na półkach sklepowych znajdziemy pełno wartościowych i odżywczych produktów roślinnych, a strączki przestają być nam straszne. Codziennych argumentów za tym, że z mniejszą ilością mięsa lub bez jego udziału w naszym stylu odżywiania, można mieć się świetnie nie trzeba szukać daleko – znajdziemy je chociażby w rekomendacjach Narodowego Centrum Edukacji Żywieniowej”.

Artur Rumiński

Artur Rumiński

twórca internetowy

Czytaj więcej

Artur Rumiński, twórca internetowy, biegacz

„Tendencja wzrostowa cieszy, choć tempo zmian mogłoby być wyższe. Aktualnie mamy przecież najlepszy w historii dostęp do wiedzy i edukacji. Dziś wystarczy kilka kliknięć, żeby zorientować się w temacie pozytywnego wpływu ograniczenia mięsa na własne zdrowie czy kondycję środowiska naturalnego. To kwestia świadomości - wystarczy chcieć. Myślę, że wszyscy, którzy są już po zielonej stronie mocy, mogą tu dużo pomóc - być najlepszą reklamą takiego stylu życia. Nie karmię się śmiercią od 19 lat. Biegam, trenuję siłowo i najczęściej muszę się tłumaczyć z tego, dlaczego wyglądam na kogoś dekadę młodszego niż wskazuje na to moja data urodzenia. Polecam każdemu”!

Polki i Polacy gotowi na zmianę

Wyniki naszego sondażu pokazują, że Polki i Polacy są coraz bardziej gotowi na zmiany w zakresie diety. 42% osób w Polsce zamierza ograniczyć spożycie mięsa w 2025 roku, całkowicie z niego zrezygnować lub i tak go już nie spożywa (wzrost o 4% w porównaniu z 2024). Największy wzrost w porównaniu z zeszłym rokiem odnotowano w grupie mężczyzn (34% aktualnie, skok o 5% z 2024), a także grupie osób w wieku 25-34 lata (42% pozytywnych deklaracji w porównaniu z 29% z 2024) i w grupie wiekowej 45+.

Wzrósł też odsetek osób, które uważają, że w Polsce powinniśmy ograniczyć spożywanie mięsa. Na pytanie czy w związku z faktem, że w Polsce spożywa się rocznie średnio aż 73 kg mięsa na osobę powinniśmy obniżyć poziom jego spożycia, pozytywnej odpowiedzi udzieliło aż 49% Polaków (wzrost o 6% w por. z 2024; wśród mężczyzn wzrost o 7%, kobiet o 3%). Znaczący skok jednak w odpowiedzi na to pytanie odnotowano w grupie wiekowej 25-34 lata: 45% osób uważa, że mięsa jemy w Polsce za dużo. To aż 19% skok w porównaniu z zeszłym rokiem.

Wyróżniające się grupy

Ogromne pozytywne zmiany w świadomości konieczności zmniejszenia spożycia mięsa w Polsce widać zwłaszcza w dwóch grupach wiekowych: 25-34 lata oraz 55 lat i więcej.

W grupie wiekowej 25-34 lata aż 45% osób uważa, że mięsa jemy w Polsce za dużo. To aż 19% skok w porównaniu z zeszłym rokiem. Natomiast w grupie 55 lat i więcej odsetek odpowiedzi pozytywnych wyniósł aż 52% (44% w roku poprzednim).

Ponadto, Polki i Polacy w wieku 25-34 lat zrobili także znaczące postępy w ograniczaniu spożycia mięsa. 33% skutecznie zrobiło to w 2024 roku, w porównaniu do 28%, którzy osiągnęli to w roku 2023! 

Wśród ankietowanych mieszkających na wsi oraz ankietowanych z podstawowym wykształceniem także zauważyliśmy kilkuprocentowe wzrosty pozytywnych odpowiedzi na pytanie o planowane zmiany diety w 2025 roku oraz pytanie badające poziom świadomości dotyczącej ogólnej potrzeby obniżenia spożywania mięsa w Polsce.

Procent osób, które zamierzają ograniczyć spożycie mięsa, całkowicie z niego zrezygnować lub już wcześniej go nie jadło wśród mieszkańców wsi wzrósł z 36% do 39% na przestrzeni roku, a w przypadku osób z podstawowym wykształceniem z 29% do 35%. W przypadku pytania o to, czy powinniśmy obniżyć poziom spożycia mięsa odsetki wzrosły z 39% do 43% w grupie wiejskiej oraz z 33% do 37% w grupie z wykształceniem podstawowym. 

Całościowe wyniki badania sugerują, że świadomość problemu, jakim jest nasze nadmierne spożycie mięsa i chęć zmiany wzrastają z roku na rok!

Małgorzata Szadkowska, prezeska naszej fundacji komentuje:

„Przekazy medialne dotyczące diety czy zdrowia mężczyzny niemal zawsze oscylują wokół powtarzania „mitu mięsnego”, a więc zjedz steka, kotleta, kabanosy, a poczujesz się silny i „prawdziwie” męski. Tymczasem okazuje się, że nic bardziej mylnego: polscy mężczyźni są zainteresowani dietą z mniejszą ilością mięsa, co przecież z pewnością wyjdzie im na zdrowie. Myślę, że wielu mężczyzn jednak nie czuje się wystarczająco wspierana w społeczeństwie, aby mówić o tym głośno i w konsekwencji rezygnuje z swojego pomysłu i łatwo się zniechęca”.

Porównywane badania zostały zrealizowane metodą CAWI przez renomowaną agencję PBS (członek OFBOR) w styczniu 2024 r. i lutym 2025 r. na reprezentatywnej grupie dorosłych Polek i Polaków (n=1001).

Czytaj więcej

Globe

Używasz przestarzałej przeglądarki, której nie obsługujemy. Uaktualnij swoją przeglądarkę, aby poprawić bezpieczeństwo.

Jeśli masz więcej pytań na ten temat lub inną sprawę, skontaktuj się z nami pod adresem kontakt@ciwf.pl. Na wszystkie pytania odpowiadamy w ciągu dwóch dni roboczych. Jednak ze względu na dużą liczbę korespondencji, jaką otrzymujemy, czasami może to potrwać nieco dłużej. Prosimy, poczekaj aż odpowiemy na Twoje pytanie. Ewentualnie, jeśli Twoje zapytanie jest pilne, możesz skontaktować się z nami bezpośrednio dzwoniąc pod numer +48 22 428 23 56  (od poniedziałku do piątku od 9 do 17:30).