Compassion w Senacie w roli eksperta
Opublikowane 07.10.2024
W piątek 4 października w Senacie odbył się IV Kongres Praw Zwierząt. Wydarzenie otworzyły marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska i wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela. Już po raz drugi w historii tych parlamentarnych, ogólnopolskich kongresów, zostaliśmy zaproszeni, aby wziąć w nich udział jako eksperci. Fundację reprezentowała ponownie prezeska polskiego oddziału – Małgorzata Szadkowska.
IV Kongres Praw Zwierząt odbywał się w tym roku pod patronatem wicemarszałek Sejmu Doroty Niedzieli i został podzielony na pięć paneli. Dyskusją otwierającą Kongres był panel o nadchodzących zmianach prawnych na poziomie europejskim w zakresie hodowli i transportu zwierząt, w którym wystąpiła jako pierwsza nasza prezeska.
W trakcie panelu dyskutowano o przykładach działań w postaci obywatelskich inicjatyw legislacyjnych „Koniec Epoki Klatkowej” oraz „Europa wolna od futer”, pod którymi – każdej z osobna - podpisało się ponad półtora miliona obywateli UE, co zmusiło Komisję Europejską do podjęcia działań w tym zakresie. W trakcie rozmowy pojawiły się także trafne i ciekawe pytania, m.in. od przedstawicieli Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej oraz samej wicemarszałek Doroty Niedzieli, na które Małgorzata Szadkowska postarała się wyczerpująco odpowiedzieć.
Otwarcie tego ważnego Kongresu nastąpiło dzięki Marszałek Senatu, która wyraziła radość, że kongres „odbywa się właśnie w parlamencie – w miejscu, w którym powinno być tworzone dobre prawo, uwzględniające dobrostan zwierząt, bo to właśnie tu powinno się debatować o rozwiązaniach mających na celu poprawę ich losu”.
Marszałek podkreśliła, że „niezmiernie ważne jest, żebyśmy rozmawiali o edukacji i edukowali najmłodszych, podnosząc świadomość społeczną w zakresie praw zwierząt”.
„Chcemy zmian dla zwierząt – zmian, które będą nie tylko dobrym prawem, ale także pomogą kształtować dobre postawy, wzmacniając aspekt edukacyjny, bo tak naprawdę od tego wszystko się zaczyna – od zrozumienia, że zwierzę to nie rzecz, nie zabawka”– powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska, dodając, że „takie wydarzenia [jak Kongres Praw Zwierząt] uczą wrażliwości i szacunku do zwierząt, do środowiska naturalnego, a tak naprawdę do całej naszej planety. (…) Trzeba uczyć empatii i wskazywać dobre wzorce zachowań. Nie do przyjęcia jest cofanie się w tej sprawie” – podkreśliła.
Wykład inauguracyjny, który podkreślał iż nasz stosunek do zwierząt to barometr człowieczeństwa, wygłosiła dr Hanna Machińska. Dr Machińska stwierdziła, że zwierzętom można pomóc poprzez wzmocnienie ochrony prawnej na poziomie krajowym i międzynarodowym, a przede wszystkim poprzez zmianę postępowania człowieka, aktywność obywatelską i samorządową, skuteczność działania instytucji państwa.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Jacek Czerniak poinformował, że w ministerstwie trwają prace nad implementacją dyrektywy dotyczącej zdrowia zwierząt, w tym także w kontekście transportu.
Posłanka Katarzyna Piekarska, która od wielunastu lat zaangażowana jest w ochronę zwierząt, przypomniała, że pod obywatelskim projektem zakazującym trzymania psów na łańcuchach udało się zebrać ponad pół miliona podpisów. – „To pokazuje, że obywatele chcą zmiany, chcą dobrych przepisów dla zwierząt” – oceniła. – „Nie wyobrażam sobie, żeby ten projekt nie doczekał się wysłuchania publicznego”.
Wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela podczas swojego wystąpienia zamykającego Kongres podkreśliła, że tematy podnoszone w trakcie Kongresu „dowodzą tego, że nasze plany na to, co zrobić w najbliższym czasie, idą w dobrym kierunku” oraz „Chcę, byśmy bardzo odpowiedzialnie rozmawiali o zwierzętach. To wyraz naszej wrażliwości i chcemy działać w imieniu zwierząt”.
Małgorzata Szadkowska, prezeska naszej fundacji tak podsumowała ten ważny dzień:
„Po przerwie temat zwierząt gospodarskich powrócił na agendę parlamentarnego Kongresu Praw Zwierząt, co mnie bardzo cieszy i nawet żartem rzucono do mnie podczas wejścia do sali plenarnej „Doczekałaś się!”. Nie możemy dziś ignorować problemów, które generuje rozwój przemysłowej hodowli zwierząt gospodarskich, a już na pewno nie możemy udawać, że tematu cierpienia tych zwierząt nie ma. Podczas Kongresu padło wiele ważnych słów i pytań, jednak widać było chęć do działania ze strony decydentów politycznych, których – teraz ja pozwolę sobie (nie)zażartować – będziemy obserwować i rozliczać z obietnic. 4 października to data symboliczna. To Światowy Dzień Zwierząt, a te mniej widoczne: świnie, króliki, kury, cielęta, są zwierzętami, jak nasze psy i koty – czującymi stworzeniami, które mają swoje osobowości i mogą czerpać radość ze swojego istnienia".
Napisano na podstawie artykułu opublikowanego przez Senat.