Świat szczęśliwych świń
Opublikowane 24.12.2023
Kiedy robione było to zdjęcie - podczas wernisażu przezdolnej rzeźbiarki Idy Karkoszki, na który wybraliśmy się niemal całym zespołem - ktoś stojący za mną skomentował głośno: „ale po co robić sobie zdjęcie z takim brzydkim zwierzęciem?!”. No tak, pomyślałam słysząc ten komentarz: przecież można być pijanym jak świnia, brudnym jak świnia, pocić się jak świnia… mało tego – można nawet zostać szowinistyczną, męską świnią! Jak to się ma jednak do prawdy o zwierzętach hodowlanych i czy ktokolwiek powinien w ogóle poświęcać tej kwestii naszą uwagę?
Nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej ponieważ los zwierząt hodowlanych… dotyczy nas wszystkich. Sami doprowadziliśmy do sytuacji, w której zdecydowana większość zwierząt zamieszkujących naszą planetę to właśnie świnie, kury, kurczaki, cielęta czy krowy!
Rok 2023 był rokiem pełnym wyzwań w naszych fundacyjnych działaniach. Publikowaliśmy ważne śledztwa z polskich ferm, prowadziliśmy przedwyborcze rozmowy z politykami i musieliśmy zmierzyć się z zupełnie niespodziewanym odwrotem Unii Europejskiej od obiecanego wycofania hodowli klatkowej.
Gdy piszę ten tekst, czekam na odpowiedź na nasze oficjalne pismo wzywające Komisję Europejską do przedstawienia obiecanego zakazu. Jako członkini Europejskiego Komitetu Obywatelskiego w walce o zwierzęta i naszą demokrację, jestem gotowa odwołać się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Ale nasze działania są możliwe, ponieważ to Ty pokazujesz, że chcesz nowego, lepszego świata dla zwierząt i ludzi, bo czas najbardziej okrutnych praktyk hodowlanych już minął. Gdy głosujesz, podpisujesz petycje, wysyłasz emaile, bierzesz udział w demonstracjach i konferencjach, wywierasz presję na politykach i wielu innych interesariuszach.
Dlatego dziś chciałam z całego serca podziękować za zaangażowanie.
To właśnie ono sprawiło, że każdy sukces, o którym czytasz na naszych kanałach jest dowodem, że los zwierząt jest w dobrych rękach: Twoich. Dlatego proszę, nie przestawaj walczyć o zwierzęta hodowlane.
Na koniec wrócę jeszcze do zwierząt, od których zaczęłam, ponieważ świnie są wspaniałymi stworzeniami: czystymi, inteligentnymi (mądrzejszymi od psów!) i niezwykle ciekawskimi. Większość dnia spędzają na ryciu i przeszukiwaniu terenu, a nocami nucą swoim prosiętom do snu. Bo świnie jako brzydkie stworzenia istnieją jedynie w naszym języku, a wszystkie te wyrażenia zniekształcają po prostu rzeczywistość. Być może powinniśmy już stworzyć nowe zwroty, by oddać prawdę i uczyć nasze dzieci, aby łączyły kropki pomiędzy przemysłowym chowem zwierząt, a ich cierpieniem. Czy nie bardziej prawdziwe byłoby wtedy powiedzenie „nieszczęśliwy jak cielę za kratami” lub „apatyczny jak kura w klatce”?
Ale mam jeszcze inną propozycję i chętnie dowiem się co o niej myślisz. Wyobraź sobie rok 2040: udało nam się opanować katastrofę klimatyczną, ponieważ zmieniliśmy nasze podejście do zwierząt hodowlanych i globalne wzorce diet, nie grożą nam już pandemie, zagrożenie antybiotykooporności, w naszym świecie nie ma ferm przemysłowych, a popularnym i znanym przysłowiem stało się: „szczęśliwy jak świnia”. Czy to nie byłby nowy, wspaniały świat?
Wierzę, że z Twoją pomocą jesteśmy coraz bliżej tej wizji. I bardzo Ci za to dziękuję! Wszystkiego dobrego!
Małgorzata Szadkowska