Zgodnie z opublikowaną dziś opinią Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), unijnego organu naukowego Unii Europejskiej, młode cielęta nie mogą być trzymane w ciasnych kojcach indywidualnych.
Z zadowoleniem przyjmujemy zalecenia dotyczące trzymania cieląt w grupach i umożliwienia im kontaktu z matkami. Ostrzegamy jednak przed przyjęciem zbyt niskich minimalnych standardów dla cieląt w nowej legislacji UE dotyczącej dobrostanu zwierząt hodowlanych, która ma zostać zaprezentowana w tym roku.
Naprawdę minimalne standardy
W swojej opinii, naukowcy z EFSA wskazali, że cielęta powinny być trzymane „w parach lub małych grupach (od 2 do 7 cieląt) od pierwszego tygodnia życia” oraz że każde cielę powinno mieć do dyspozycji co najmniej 20 m kw., co zapewni mu wystarczająco dużo miejsca do poruszania się i zabawy. Opinia EFSA dopuszcza jednak 3 m kw. na cielę jako „mniej preferowaną” opcję. Przestrzegamy przed wdrożeniem takiego rozwiązania, które nie byłoby w stanie zapewnić młodym cielętom godnego życia.
Naukowcy z EFSA stwierdzili również, że mama i jej cielę powinny mieć możliwość kontaktu „przez cały okres przedodsadzeniowy”. Jako minimalny standard, zalecają trzymanie ich razem przez co najmniej jeden dzień.
Obecne warunki to okrucieństwo
W warunkach naturalnych nowonarodzone cielęta spędzają czas w grupie innych młodych, podczas gdy ich matki ruszają na wypas. Tworzą silne więzi, które mogą trwać całe życie.
Obecnie każdego roku co najmniej 9 milionów cieląt mlecznych w całej Unii Europejskiej jest trzymanych w małych, indywidualnych kojcach z ograniczoną możliwością nawiązywania kontaktu z innymi cielętami przez okres do 8 tygodni.
Nowonarodzone cielę jest zwykle odbierane matce po kilku godzinach od porodu lub bezpośrednio po nim. Oddzielenie krowy od jej cielęcia i zamknięcie noworodka w klatce powoduje wielki i długotrwały niepokój u obojga.
A jak jest w Polsce? Sytuacja wygląda tak samo, jak w innych unijnych krajach. Sprawdziliśmy to dokładnie i w 2019 roku przeprowadziliśmy śledztwo w Polsce, aby pokazać jak traktowane są cielaki hodowane przemysłowo. Oddzielenie od matki, ciasny kojec, samotność i głód - tak wygląda życie polskich cieląt, które są produktem ubocznym produkcji mleka. Na naszych materiałach wyraźnie widać to, co dziś stwierdziło grono naukowe z unijnej instytucji: zamknięte na tak małej przestrzeni zwierzęta cierpią nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Szacuje się, że w ten sposób hoduje się ponad 1 milion cieląt w Polsce. Więcej o naszych śledztwie na fermach cieląt poczytasz tutaj.
Warunki, w jakich trzymane są młode cielęta w UE, są okrutne
– mówi Małgorzata Szadkowska, prezeska polskiego oddziału naszej fundacji.
Chociaż są to społeczne zwierzęta, zaraz po urodzeniu oddziela się je od matek, a następnie trzyma w izolacji przez około dwa miesiące, w ciasnych klatkach lub plastikowych budkach igloo. Unijni naukowcy potwierdzili dzisiaj, że cielęta cierpią, gdy są trzymane pojedynczo w klatkach. W związku z tym apeluję do unijnych decydentów, by wprowadzili ambitne minimalne standardy w całej UE
– wzywa Małgorzata Szadkowska.
Dlatego opinie EFSA są ważne?
W ramach trwającego właśnie w UE procesu legislacyjnego, który ma na celu zmianę unijnych przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt, Komisja Europejska zleciła EFSA sporządzenie szeregu opinii naukowych. Opublikowano już sprawozdania naukowe dotyczące kur niosek, kurczaków mięsnych, świń, transportu i zagrożeń dla zdrowia. Czekamy na publikacje dotyczące krów mlecznych, kaczek, gęsi i przepiórek.