Kilka dni temu wraz z innymi organizacjami złożyliśmy w Europarlamencie petycję, w której domagamy się wprowadzenia unijnego zakazu eksportu żywych zwierząt hodowlanych do krajów trzecich. Zebraliśmy na niej łącznie ponad 900 000 podpisów! To ważne, by eurodeputowani usłyszeli nasz głos, bo lada chwila w Parlamencie Europejskim odbędzie się ważne głosowanie nad zestawem zalecanych zmian w obecnym prawie UE dotyczącym transportu i eksportu żywych zwierząt. Rekomendacje, przygotowana przez unijną komisję śledczą ds. ochrony zwierząt podczas transportu (ANIT), są naszym zdaniem jedynie kosmetyczne i ograniczają się głównie do zaleceń przestrzegania obecnego, daleko niewystarczającego prawa.
Dlatego teraz, na kilka dni przed głosowaniem, musimy upewnić się, że nasze żądania wybrzmią głośno i wyraźnie.
Co można zrobić?
Chcemy zrobić wszystko, by europosłowie i europosłanki wysłuchały naszego głosu w obronie zwierząt. Jak można nam pomóc? Wystarczy podarować zwierzętom chwilę swojego czasu i przyłączyć się do Twitter Stormu, który wydarzy się jednocześnie w całej Europie dziś, 17 stycznia, pomiędzy godziną 10 a 14. Poprzez Twittera chcemy pokazać europosłom i europosłankom, jak ważne jest dla nas dobro zwierząt, niepotrzebnie cierpiących w trakcie długodystansowych transportów.
Czego oczekujemy?
- zakazu eksportu żywych zwierząt do krajów spoza UE
- zakazu transportu zwierząt nieodsadzonych, czyli karmionych przez matkę
- maksymalnego ograniczenia czasu podróży zwierząt do 8 godzin (4 godzin dla drobiu i królików)
Jak działać?
Sprawmy, aby poprzez naszą dzisiejszą akcję Parlament Europejski usłyszał krzyk zwierząt cierpiących w transporcie i eksporcie. Bądźmy ich głosem. By pomóc zwierzętom, wystarczy kliknąć na poniższe tweety i automatycznie opublikować je 17 stycznia na Twitterze (rejestracja na portalu i założenie konta są bezpłatne) pomiędzy godziną 10 a 14. Jeżeli będzie nas wiele, kluczowi decydenci w Parlamencie Europejskim nie będą mogli tego głosu zignorować.
Liczymy, że Parlament Europejski usłyszy nas głos i raz na zawsze zmieni sposób, w jaki traktujemy transportowane na duże odległości zwierzęta!