Od 1 stycznia 2022 roku we Francji będą obowiązywały dwa ważne zakazy: zakaz zabijania jednodniowych piskląt przez miażdżenie lub gazowanie oraz zakaz kastracji prosiąt bez znieczulenia.
Francja już deklarowała podobną decyzje odnośnie piskląt (pisaliśmy o tym tutaj), ale istniały obawy, że zmiany nie zostaną wprowadzone, m.in. z powodu oporu hodowców. Nowy dekret rządowy ma zobowiązać ich do stosowania systemów wykrywania płci w czasie inkubacji. W samej Francji zabija się 50 milionów piskląt płci męskiej. Prawo unijne dopuszcza kastrowanie prosiąt bez znieczulenia do 7 dnia życia.
Dlaczego zabija się pisklęta?
Co roku na terenie Unii Europejskiej około 300 milionów kurczaczków jest mielonych żywcem lub gazowanych tylko dlatego, że nie będą znosiły jaj jak kury nioski. Dla hodowców ekonomicznie nieopłacalne jest tuczenie ich na ubój.
Francja wraz z Niemcami będą pierwszymi krajami w Unii Europejskiej, który zakażą tego okrutnego procederu.
Maceracja w Polsce
W Polsce rocznie ginie w ten sposób ponad 40 milionów piskląt. Poddaje się je tzw. maceracji, czyli mieleniu żywcem. Do obecnej chwili polskie Ministerstwo Rolnictwa nie przedstawiło planu zaprzestania zabijania milionów kurcząt.
Czemu kastruje się prosięta?
Prosięta kastruje się z bardzo prostej przyczyny. To niezbyt przyjemny zapach mięsa dorosłych knurów powodowany przez hormony, co przeszkadza wielu konsumentom.
Na terenie Unii Europejskiej hoduje się około 150 mln świń, z czego ok. 2/3 poddaje się kastracji. Większość zabiegów odbywa się bez znieczulenia, powodując stres i ból. Jako fundacja uważamy, że chirurgiczna kastracja powinna być zakazana w całej Europie.
Zakaz kastracji prosiąt bez znieczulenia obowiązuję jak dotychczas m.in. w Szwecji czy Niemczech.
Jak kastruje się w Polsce?
Zgodnie z przepisami kastracja bez znieczulenia jest w Polsce zakazana. Potwierdza to opinia Prokuratora Generalnego, o czym pisaliśmy tutaj. Niestety zapis ten jest interpretowany zupełnie inaczej, a co za tym idzie wytyczne Głównego Lekarza Weterynarii czy program studiów szkół wyższych przedstawiają kastrację bez znieczulenia jako dozwoloną do 7. dnia życia.
W praktyce więc często znieczulenia się nie stosuje, także po tym dniu. Statystyki pokazują też, że zabiegi te często przeprowadzane są przez nieodpowiednie osoby, co naraża zwierzęta na jeszcze większy stres i ból.