Opublikowane 23.10.2020
Parlament Europejski zagłosował dziś przeciwko środowisku i zwierzętom – a za rolnictwem przemysłowym i intensywną hodowlą zwierząt. W nowym projekcie Wspólnej Polityki Rolnej dofinansowania dla rolników i hodowców nadal nie są restrykcyjnie powiązane z ich dbałością o dobrostan zwierząt i stan środowiska. To oznacza kontynuowanie dotychczasowej polityki rolnej UE, która w latach 2005-2016 doprowadziła do zniknięcia 1/3 małych gospodarstw rolnych.
W trakcie głosowania odrzucona została szkodliwa poprawka, która miała zakazywać używania terminów takich jak „burger” czy „kiełbasa” do produktów roślinnych. Oznacza to, że „wegeburgery” zostają z nami, co bardzo nas cieszy i co komentowaliśmy dla portalu poświęconemu gospodarce i rozwiązaniom biznesowym 300Gospodarka.
Niestety, utrzymano w mocy zakaz używania nazw powiązanych z produktami mlecznymi – nie będziemy mogli kupić więc mleka sojowego ani serów roślinnych. Najgorszą wiadomością jest jednak to, że Wspólna Polityka Rolna nie wprowadza żadnych radykalnych zmian w kwestii powiązania rolnictwa i hodowli z dbałością o dobrostan zwierząt i środowisko. To oznacza, że Unia Europejska przegapiła kolejną szansę, by stanąć po stronie zwierząt i Europejskiego Zielonego Ładu.
- Cieszymy się, że europarlamentarzyści i europarlamentarzystki odrzucilli absurdalny przepis dotyczący wegeburgerów. To małe zwycięstwo zdrowego, ludzkiego rozsądku. Bardzo źle jednak, że zgodnie z nowo uchwaloną Wspólną Polityką Rolną, Unia Europejska będzie wspierać miliardami euro hodowle i uprawy przemysłowe, które szkodzą środowisku i dobrostanowi zwierząt hodowlanych. Zamiast wspierać przemysł hodowlany – który w tej formie prędzej czy później i tak stanie się echem przeszłości – Unia Europejska powinna inwestować nasze podatki w transformację rolnictwa, która byłaby dostosowana do wyzwań i oczekiwań XXI wieku. Nadal liczymy, że w toku dalszych negocjacji nad WPR, zostanie uwzględniony dobrostan zwierząt i chęć przeciwdziałania zmianom klimatycznym, które przecież ściśle wiążą się z masową hodowlą zwierząt – komentuje Małgorzata Szadkowska, prezes Compassion Polska.
Warto odnotować, że przeciwko nowemu projektowi Wspólnej Polityki Rolnej – a za środowiskiem i zwierzętami – zagłosowała szóstka polskich europosłów i europosłanek. Są to: Robert Biedroń, Łukasz Kohut, Krzysztof Jurgiel, Sylwia Spurek, Róża Thun i Anna Zalewska. Dziękujemy za wsłuchanie się także w naszą opinię i liczymy, że nie przestaną wywierać presji na instytucje UE: tak, by ostateczny kształt Wspólnej Polityki Rolnej był zgodny z celami Europejskiego Zielonego Ładu i był przyjazny zwierzętom oraz środowisku.