Opublikowane 22.03.2020
22 marca obchodzimy Światowy Dzień Wody. Zależność między dobrostanem zwierząt gospodarskich a nadmierną eksploatacją wody i ciągle malejącymi jej zasobami nie jest oczywista. Jednak ślad wodny, jaki pozostawia hodowla zwierząt, w szczególności świń i krów, jest nie tylko ogromny, ale także przyczynia się do marnowania jej na ogromną skalę.
Razem dla zwierząt
Compassion in World Farming, przy wsparciu Tubney Charitable Trust i Światowego Towarzystwa Ochrony Zwierząt kilka lat temu zleciły badanie, które pozwala zrozumieć wpływ hodowli zwierząt gospodarskich na eksploatację zasobów wody słodkiej. Celem badania była ocena, czy różne systemy hodowli o zróżnicowanym dobrostanie zwierząt wykorzystują wodę w różny sposób.
Badanie uwzględnia ilość zużytej wody oraz ilość wody zanieczyszczonej w trakcie produkcji niektórych rodzajów mięsa. To daje ślad wodny, który został porównany na przestrzeni trzech różnych systemów hodowli w pięciu róznych regionach geograficznych.
Ślad wodny sostał obliczony poprzez dodanie całej wody użytej w każdym stadium procesu produkcji począwszy od produkcji paszy dla zwierząt, poprzez zużycie wody na fermie aż do uboju. Ślad wodny wyrażony jest w litrach wody zużytej na kilogram wyprodukowanego mięsa. Badanie mierzy 3 rożne typy wody:
- zielona: zużycie wody deszczowej
- niebieska: zużycie wód powierzchniowych i gruntowych
- szara: jest wskaźnikiem zanieczyszczenia słodkiej wody.
Ślad wodny dot. wód: deszczowej, powierzchniowej i gruntowej oraz zanieczyszczonej były obliczane dla 3 różnych typów mięsa: wołowiny, kurczaka i wieprzowiny. Ślad wodny został obliczony dla 3 różnych systemów hodowli: pastwiskowej, mieszanej i przemysłowej. Badanie przeprowadzono w 5 różnych regionach: Brazylii, Chinach, Holandii, USA i globalnej średniej.
KLUCZOWE WNIOSKI
Badanie pokazało, że produkcja odzwierzęca wymaga dużego zużycia wody:
- Aż jedną czwartą globalnych zasobów słodkiej wody wykorzystywanej na całym świecie zużywa się do produkcji mięsa i przetworów mlecznych.
- 43 razy więcej wody zużywa się do nawadniania upraw zbóż na paszę dla zwierząt niż do nawadniania pastwisk.
- To, co i jak jemy ma znaczenie. Rezygnacja z mięsa lub redukcja jego spożycia, a także zmniejszenie marnotrawstwa żywności ma ogromny wpływ na eksploatację zasobów wodnych.
Badania pokazują też, że bieżące informacje na temat zużycia wody w hodowli zwierząt gospodarskich mogą być zbyt uproszczone, aby decydenci mogli podejmować trafne decyzje dotyczące gospodarki wodnej.
REKOMENDACJE
Uważamy, że dzięki wprowadzeniu odpowiednich zmian w polityce gospodarczej nie tylko poprawiłby się dobrostan zwierząt, ale także znacznie zmniejszyłoby zużycie wody, dlatego:
- Rozwój systemów produkcji zwierzęcej karmionych ziarnem przemysłowym powinien zostać odwrócony
- Prawo powinno wspierać i subsydiować gospodarkę rolną, opartą humanitarnych, zrównoważonych i bezpiecznych systemach produkcji żywności, a nie hodowlę przemysłową.
- Konieczne jest podjęcie działań ograniczających marnotrawienie żywności oraz nadmierne spożycie mięsa.
"Hodowla zwierząt gospodarskich na zewnątrz na pastwiskach nawadnianych przez opady deszczu jest lepszym sposobem zarządzania naszymi zasobami wodnymi niż rolnictwo przemysłowe. Hodowla przemysłowa zużywa zbyt dużo wody i po prostu nie możemy sobie pozwolić na zmarnowanie tego cennego zasobu, szczególnie w obliczu niedoborów wody."
Philip Lymbery,CEO of Compassion in World Farming
Materiały źródłowe
Więcej informacji dotyczących śladu wodnego, jakie pozostawia hodowla przemysłowa, a także na temat związanych z dobrostanem zwierząt i zrównoważoną produkcją żywności problemów w poniższych raportach (raporty przygotowano w języku angielskim)
"Freshwater use and farm animal welfare" Compassion in World Farming