Opublikowane 14.10.2015
W zeszłym tygodniu statek z ponad 5 000 krów zatonął w czasie załadunku u wybrzeży Brazylii. Jeszcze przed odpłynięciem do kolejnego portu w Wenezueli zaczął nabierać wody, a w końcu przewrócił się i zatonął koło przystani.
Świadkowie nakręcili tę przerażającą sytuację telefonami komórkowymi. Na filmach widać koszmar krów stojących w obliczu śmierci.
Tej tragedii można było zapobiec
Eksport żywych zwierząt jest okrutny i niepotrzebny. Każdego roku powoduje cierpienie milionów zwierząt. Handel żywymi zwierzętami powinien zostać zastąpiony handlem mięsem. Przynajmniej tyle można zrobić, żeby ograniczyć cierpienie zwierząt, dopóki zapotrzebowanie na mięso w ogóle będzie istniało. Ta tragedia wydaje się wyjątkowo straszna, ponieważ można jej było uniknąć.
Ustaliliśmy, że statek, który zatonął, pływał w tym roku również po europejskich wodach, pokonując drogę m.in. z UE na Bliski Wschód i do Afryki Północnej.
Co można zrobić?
Apelujemy do władz, żeby zapewniały pełną sprawność statków, którymi transportowane są zwierzęta. Jak mówi Krzysztof Mularczyk, prezes CIWF Polska:
Przede wszystkim chcemy, żeby taki handel w ogóle został zakazany! Mimo tego, że statek był w porcie, zwierząt nie wyładowano i nie zapobiegnięto ich śmierci, dlatego uważamy, że należy uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości i zakazać eksportu żywych zwierząt.
Na razie nie mamy wpływu na to, co dzieje się w Brazylii, ale możemy zmieniać sytuację tu, w Europie, skąd eksportowane są co roku miliony zwierząt.
Dzięki temu, że wiele osób nagrywało tę tragiczną scenę, jest ona dobrze udokumentowana i służy jako smutny przykład najgorszego scenariusza dotyczącego transportu żywych zwierząt. Jednak takie tragedie zdarzają się również na pełnym morzu, a wtedy śmierć tysięcy zwierząt pozostaje niezauważona. Na miejscu tragedii ma być przeprowadzone śledztwo, które wyjaśni jej przyczyny.
Dołącz do akcji #krowawtrasie
9 października w trasę wyruszyła rzeźba krowy o rozmiarach prawdziwego zwierzęcia. Jej podróż wiedzie przez 7 europejskich miast, w których będziemy mówić o losie zwierząt eksportowanych poza granice UE.
Na początku powierzchnia rzeźby była całkiem pusta, jednak z czasem i każdym odwiedzanym krajem, na jej "ciele" będą przybywały podpisy osób, które wspierają nasz apel. Tak powstanie nasza 3-wymiarowa petycją, którą ostatecznie dostarczymy do Komisji Europejskiej z prostym przekazem: stop eksportowi żywych zwierząt.
Dołącz do naszej akcji i przyjdź na wydarzenie, które odbędzie się 15 października w Warszawie: https://www.facebook.com/events/1631269767150964/
Podpisz petycję online: www.ciwf.pl/zakaz-transportu