Opublikowane 07.07.2015
W lipcu ekipa CIWF Polska pracowała w wyjątkowych okolicznościach – przez pierwsze cztery dni miesiąca mogliście spotkać się z nami na jednym z najlepszych muzycznych festiwali w Europie. Na cztery dni nasze warszawskie biuro przeniosło się do Gdyni, gdzie w festiwalowej strefie NGO czekaliśmy na Was z ulotkami i quizami, gotowi do prowadzenia rozmów i odpowiadania na wszystkie Wasze pytania.
Open'er Festival 2015 to nie tylko koncerty i zabawa. To również forum aktywizacji społecznej, gdzie uczestnicy mogli pokazać swoje zaangażowanie w ważnych społecznie sprawach.
Na naszym stoisku mogliście dowiedzieć się przede wszystkim, na czym polega nasza międzynarodowa kampania Koniec Epoki Klatkowej, w ramach której zrobiliśmy ostatnio akcję miejską z poukrywanymi królikami na mieście. Mieliśmy przygotowaną dla Was oczywiście także „królikową” petycję, którą chętnie podpisywaliście, ale jeszcze chętniej wspieraliście naszą „antyklatkową” kampanię, robiąc sobie zdjęcia z naszymi ulubionymi zwierzakami – z prosiakiem Chrumkiem i królikiem Tadeuszem.
Co prawda – zdania były podzielone co do faktu, czy nasz Tadeusz jest maskotką – królikiem czy zającem, ale kto nie był przekonany mógł szybko sobie znaleźć zdjęcie królika w internecie, a przy okazji – zalajkować nas na Facebooku. Ten, kto zdecydował się na udział w naszym prostym quizie, otrzymał od nas drobny upominek i chociaż czasem nie byliście pewni, jak to jest z tą wodą do produkcji mięsa – przy pytaniu o zamykanie kur niosek w klatkach wszyscy wiedzieliście, których jajek powinniśmy unikać.
Rozmawialiśmy z Wami dużo na temat chowu przemysłowego i zamykania zwierząt w samych klatkach. Już pewnie wiecie, że naszą wizją jest świat, w którym zwierzęta będą traktowane z szacunkiem i w którym nie będzie istniał taki chów. Chcemy zmienić świat na taki, w którym zwierzęta będą miały dostęp do wybiegu, będą mogły spędzać czas ze swoimi towarzyszami i wyrażać swoje naturalne zachowania. A klatki są jednoznacznym symbolem chowu przemysłowego.
Dlatego codziennie mówiliśmy o naszej kampanii „antyklatkowej” i robiliśmy 10-osobowy happening „Zostań kurą!”. Bohaterowie (wolontariusze!), którzy zdecydowali się na „zamknięcie” w narysowanej klatce, musieli wytrzymać 5 minut bez ruchu – w upale i ścisku z obcymi sobie osobami. Po zakończonej akcji ze smutkiem kiwali głowami i kwitowali swoje wrażenia mówiąc, że nie wyobrażają sobie bycia taką kurą i życia w klatce.
Naprawdę bardzo się cieszymy, że odwiedzaliście nas tak licznie. Spotkania z Wami dały nam siłę i pomysły na nowe działania i kampanie. Dziękujemy, że nas inspirujecie i mamy nadzieję, że spotkamy się znowu za rok!
Więcej zdjęć z naszego stoiska i happeningu tutaj.
***A do poczytania jeszcze artykuł z trójmiejskiej Gazety Wyborczej, która również zwróciła na nas uwagę: kliknij tutaj.