Opublikowane 08.01.2015
Hodowcy omijają prawo, a inspekcje zobowiązane do kontroli ferm nie działają tak, jak należy. Na wielu fermach można znaleźć nieprawidłowości i zaniedbania, fermy są też uciążliwe zapachowo dla okolicznych mieszkańców.
Wykorzystać luki w prawie
Zdarza się, że hodowcy wykorzystują luki w prawie, dzięki czemu nie muszą spełniać tych bardziej rygorystycznych wymagań dotyczących ochrony środowiska. Na przykład – prowadzenie fermy wielkoprzemysłowej wymaga zdobycia tzw. pozwolenia zintegrowanego, dlatego zdarzają się przypadki, gdy właściciel dzieli działkę albo wydzierżawia część fermy osobie z rodziny, tak aby to pozwolenie nie było konieczne.
Uciążliwe zapachy
Istotnym problemem z punktu widzenie mieszkańców okolic ferm są uciążliwe zapachy. Niestety, do tej pory nie udało się opracować skutecznych przepisów i sposobów przeciwdziałania. Ministerstwo Środowiska 5 lat pracowało nad tzw. ustawą „odorową”, ale ostatecznie zaniechało prac i skierowało sprawę do dalszych konsultacji. Tymczasem NIK ponagla ministerstwo, twierdząc, że działalność ferm może być bardzo dokuczliwa dla mieszkańców.
Inspekcje nie działają właściwie
Jednak, co chyba najbardziej szokuje w tym raporcie, to fakt, że w ocenie NIK-u żadna z upoważnionych do przeprowadzania kontroli inspekcji (Inspekcja Weterynaryjna, Inspekcja Ochrony Środowiska i Państwowa Inspekcja Sanitarna) nie wykonywała swoich obowiązków w należyty sposób. Zastrzeżenia budziła nie tylko zbyt niska częstotliwość kontroli, ale zdarzały się i takie sytuacje, gdy inspekcje nie posiadały nawet pełnych informacji na temat ferm znajdujących się pod ich nadzorem.
Pomiędzy niektórymi inspekcjami istniały także różnice w danych. Na przykład jedna z nich nadzorowała w danych roku 180 ferm świń, a druga – 145. Zabrakło też skutecznego przepływu informacji na temat nieprawidłowości na fermach.
Wykryte nieprawidłowości
Na zlecenie NIK-u w wybranych województwach zostały przeprowadzone kontrole ferm. W ok. 1/3 zaobserwowano naruszenie przepisów dotyczących warunków sanitarnych i ochrony środowiska, ale zdarzyły się również przypadki braku właściwej opieki nad zwierzętami. Najbardziej kłopotliwe okazały się fermy zwierząt futerkowych, bowiem różnego typu nieprawidłowości znaleziono na 15 z 20 skontrolowanych miejsc.
Pełen raport znajdziecie tutaj >>