Opublikowane 29.07.2014
Hodowcy zwierząt czy portale poświęcone tematowi hodowli reklamują się zdjęciami, na których widać łamanie prawa. W przypadku świń to na przykład brak słomy i ogólnie jałowe warunki w zagrodach, rutynowo przycinane ogonki.
W zeszłym roku rozpoczęliśmy kampanię pokazującą warunki, w jakich świnie trzymane są na fermach w różnych krajach w Europie. Chcieliśmy przede wszystkim sprawdzić, jak ma się to do zapisów dyrektywy, która obowiązuje od początku 2013 r.
Przepisy mówią m.in. o zakazie rutynowego obcinania ogonków oraz zapewnieniu tzw. materiału manipulacyjnego. Kiedy świnie mają do dyspozycji słomę albo podobny materiał, mogą w nim ryć, przez co nie nudzą się i o wiele rzadziej dochodzi do zachowań agresywnych czy gryzienia ogonów innych zwierząt w stadzie.
Hodowcy jednak przycinają ogonki kilkudniowym prosiętom po to, żeby uniknąć gryzienia, zamiast zapewnić odpowiednie warunki. W wielu miejscach jedynym przedmiotem, który miał zapewniać jakiekolwiek zajęcie był łańcuch, a często brakowało nawet tego.
Dokumentację ze stron i magazynów prezentujących hodowlę świń w Polsce, Holandii, Francji, Wlk. Brytanii, Irlandii i Hiszpanii wysłaliśmy do unijnego komisarza, Tonio Borga, który odpowiedzialny jest za temat zdrowia i polityki konsumenckiej. Czekamy na reakcję.
Poniżej kilka przykładów tego, z czego dumni są polscy hodowcy. Zwróćcie uwagę na zdjęcia:
- przycięte ogonki u wielu zwierząt, a więc spokojnie można założyć, że robione jest to rutynowo: http://goo.gl/gD96MD, http://goo.gl/XdBRV6
- przycięte ogonki i jałowe warunki w zagrodzie: http://goo.gl/kcgxxE, http://goo.gl/vvwQXX