Z naszego najnowszego sondażu dotyczącego postrzegania ryb i innych zwierząt wodnych, przygotowanego na zlecenie naszej fundacji oraz Eurogroup for Animals, jasno wynika, że przeważające 91% badanych z 9 krajów Unii Europejskiej uważa, że dobrostan ryb powinien być chroniony w takim samym lub większym stopniu co dobrostan innych zwierząt, które spożywamy. Z kolei aż 69% Polek i Polaków chce wprowadzenia zakazu sprzedaży żywych ryb – to aż 10-punktowy wzrost poparcia odkąd ostatnio sprawdzaliśmy Wasze nastroje w tym temacie w 2021 roku!
Sondaż został przeprowadzony przez agencję Sapience na ponad 9 000 ankietowanych z Polski i z 8 innych krajów Unii Europejskiej w marcu i kwietniu 2024 roku. Zadawane pytania dotyczyły możliwości odczuwania doznań przez ryby, świadomości tego jak w rzeczywistości są hodowane te zwierzęta i osobistych preferencji w zakresie spożywania produktów rybnych. Pełne omówienie wyników w kontekście ogólnoeuropejskim dostępne jest w języku angielskim.
Koniec cierpienia karpi?
Aż 69% polskich ankietowanych popiera wprowadzenie zakazu sprzedaży żywych ryb. Zaledwie trzy lata temu zakaz sprzedaży żywych karpi popierało 59% osób - tak duży wzrost poparcia w tak krótkim czasie nie może zostać zignorowany. Uważamy, że Polska jest gotowa na zmianę i ostateczne odejście od okrutnej świątecznej “tradycji”, także w wymiarze prawnym.
Jeśli też tak uważasz przyłącz się do nas – podpisz petycję i zażądaj zakazu sprzedaży żywych ryb w Polsce!
Potrzebna jest lepsza ochrona ryb
Znacząca większość ankietowanych (89% w Polsce, 91% w Unii Europejskiej) uważa, że dobrostan ryb powinien być chroniony w takim samym lub większym stopniu co dobrostan innych zwierząt, które spożywamy. W szczególności 8 na 10 ankietowanych wspiera wprowadzenie przepisów chroniących dobrostan zwierząt wodnych zgodnie z aktualną wiedzą naukową, a 7 na 10 osób uważa, że ryby powinny być ogłuszane przed ubojem.
Bardzo cieszy nas, że znacząca większość w skali polskiej i europejskiej tak jasno opowiada się za lepszym życiem dla ryb. Mamy nadzieję, że zarówno politycy, jak i hodowcy wyraźnie usłyszą ich głos w imieniu ryb!
Jednocześnie ponad połowa Polek i Polaków nie była świadoma tego, że większość ryb w aktualnym systemie hodowli nie ma zapewnionego prawa ani do naturalnych warunków życia (67%), ani do ogłuszenia przed ubojem (61%). Nasza świadomość dotycząca tego jak wygląda życie ryb w hodowli przemysłowej jest niestety niższa od reszty badanych krajów europejskich.
Co czuje ryba?
72% Polek i Polaków uważa, że ryby czują ból, w czym wypadamy powyżej średniej Europejskiej (71%). Niestety jedynie 48% z nas uważa te zwierzęta za inteligentne, co odstaje od wyniku ogólnoeuropejskiego (51%). Duża część ankietowanych z Polski nie wie także, że poza bólem i negatywnymi odczuciami ryby są w stanie czuć przyjemność i inne pozytywne emocje (jedynie 45% odpowiedzi twierdzących).
Małgorzata Szadkowska, prezeska naszej fundacji skomentowała:
„Nowy sondaż dobitnie pokazuje pewną zmianę świadomościową, która dokonała się w Polkach i Polakach na przestrzeni ostatnich lat. Widzę to wyraźnie, bo dobrze pamiętam pierwsze kampanie w temacie ryb sprzed wielu lat: wyśmiewanie takich podstawowych kwestii jak odczuwanie ryb czy wręcz porównywanie ich do warzyw.
Dziś widzimy po wynikach sondażu, że zdecydowana większość z nas jest zainteresowana losem ryb, sposobem ich hodowli i tym, jak są traktowane na podwodnych fermach czy w transporcie. Dużo wiemy już też o losie świątecznych karpi i nie chcemy by takie okrucieństwo trwało - poparcie dla zakazu sprzedaży żywego karpia jest znowu wyższe niż kilka lat temu. Wciąż jednak sporo z nas nie zdaje sobie sprawy, że ryby są zwierzętami inteligentnymi i że mogą odczuwać też pozytywne emocje”.
Wszystkim, którzy chcieliby poznać fascynujący świat ryb i dowiedzieć się co nimi kieruje, jak odczuwają doznania, co myślą i lubią polecamy książkę Co wie ryba naszego wizjonera Jonathan Balcombe.
Wiesz, co kupujesz?
Główne kwestie mające wpływ na wybór kupowanych przez nas ryb to świeżość, jakość i cena, ale 67% Polaków zwraca także uwagę na poziom dobrostanu zapewniany przez hodowcę. Nasz sondaż pokazał także, że wiele osób chce dokonywać wyborów lepszych dla ryb, nawet jeśli wiązałoby się to z wyższą ceną kupowanych produktów. Aż 93% Polek i Polaków chciałoby kupować ryby, które żyły w lepszych warunkach, a 3/4 z nich byłoby gotowych zapłacić więcej za produkty charakteryzujące się wyższym poziomem dobrostanu.
Ponadto 76% z nas chciałaby, by na etykietach wszystkich produktów rybnych znajdowały się informacje o sposobie hodowli i zabijania ryb. Niestety jednocześnie ponad połowa Polek i Polaków mylnie interpretuje istniejące systemy oznakowania ryb, uznając produkty “zrównoważone” za takie, przy których dobrostan ryb był zachowany, co nie zawsze jest ze sobą tożsame.
Skala cierpienia
W samej Unii hodujemy nawet bilion ryb rocznie, a wciąż brakuje prawa, które skutecznie chroniłoby je przez cierpieniem na fermach przemysłowych i w trakcie uboju. Brak obowiązkowych standardów dostosowanych do ich wyjątkowych potrzeb gatunkowych pozwala na regularne stosowanie nieetycznych praktyk.
Ryby stłoczone na fermach są dużo bardziej narażone na stres, choroby, agresję i urazy fizyczne, a głód jest dla nich codziennością. Ponadto, na terenie Unii Europejskiej duża część ryb nie ma szansy na humanitarny ubój - zamiast tego umierają powoli i w bólu, dusząc się bez dostępu do wody lub giną dopiero w trakcie patroszenia. Wszystko to pomimo licznych dowodów naukowych na to, że ryby są istotami czującymi, zdolnymi do odczuwania zarówno przyjemności, jak i bólu.
Razem z Eurogroup nalegamy, by Komisja Europejska wprowadziła przepisy określające dopuszczalne warunki na fermach ryb zależne od potrzeb konkretnych gatunków w ramach kompleksowej rewizji praw dotyczących dobrostanu zwierząt. Wspólnie wysłaliśmy także listy otwarte do kandydatów na komisarzy ds. rolnictwa i dobrostanu zwierząt wzywające ich do pilnej publikacji obiecanej rewizji i do zapewnienia rybom i innym zwierzętom wodnym należytej prawnej ochrony. Zgadza się z nami 4 na 5 europejskich ankietowanych, którzy wspierają wprowadzenie prawa wymagającego stosowania najlepszych praktyk hodowlanych zgodnych z aktualną wiedzą naukową w celu zaspokojenia potrzeb w zakresie dobrostanu hodowlanych zwierząt wodnych.
O lepsze życie dla ryb walczymy już od wielu lat m.in. w ramach kampanii PrzeRYBAne.